czwartek, 30 lipca 2015

Przerwa

Witam!

Przepraszam, że tak długo nie napisałem. Jestem w Anglii spotykając z firmami, które chcą wejść na rynek polski. Byłem w Bristol, Ipswich, London, Northampton, Newcastle, Wakefield, Derby w trzech tygodniach, więc niestety nie miałem czasu napisać.

Więc zostawię Was z tą flagą. Moi rodzice są trochę szaleni, i jak ja ich odwiedzę, zawsze to wiszą. Wiem, że to flaga dla wojska, ale oni nie wiedzieli. W jednym ładnym dniu zrobiłem to zdjęcie jej.

To flaga mnie inspiruje. Dumny jestem, że Polska to kraj, w którym mogę mieć. Dumny jestem, osiągnięć Polaków i dumny jestem, pokażać Brytyjczykóm, dlaczego warto sprzedać i handlować z Polską.

Jak jedna brytyjska firma napisała do mnie przez email (po polsku!) Niech żyje Polska!

sobota, 11 lipca 2015

Oj Tam / Stadion

Oj tam! 

Nie wiem czy inni tak uważają, ale czasami mam wrażenie, że zakocham w słowach polskich. Ale jak dobry i wierny facet tylko w jednym słowu w kolejności! W 2011 i 2012 roku byłem z słowem ‘oczywiście’. Proszę patrzeć na to słowo, z tym lekkim początkiem litera ‘o’, jak strumień. Wtedy ta ‘crunchy’ i krótkie ‘cz’ i nagle, jako fajerwerk, ta część ‘ść’ kończąc wreszcie po tym ładnym kęsie z prostym ‘ie’. Ładne słowo po prostu.

W 2013 roku zacząłem chodzić z słowem ‘oj tam’. Czasami z jego kuzynem ‘ej tam.’ Prawie wszystkie zdania skończyły z tymi słowami. Nie ma chlebu? Ojjjjjjjj tam! Oj tam, oj tam, co Pani tu robi w kolejce? Ja po prostu mam dosyć, ooooooj tam! Oj tam boże już skończę to i idę na browar. Zdecydowanie, ta fraza jest jak makaron… można używać w wielu różnych sytuacjach.


A wtedy miałem różne ukochanych słów po kolei. Mówiłem ‘po prostu’ po prostu w każdym zdaniem. Powiedziałem no w sytuacjach formalnych przez przypadek, tylko bo, no, co mam zrobić, no? Nie da się inaczej, no?

Polska – jedyny kraj w którym ‘no’ to znaczy ‘tak’

Stadion


Jak był budowany, nie byłem fanem tego stadionu. Mówiłem, że był zbyt przemysłowy. Ale powoli rok po roku, został dla mnie mój najlepszy budynek znakowy. Najbardziej ulubiony symbol Warszawy (ci którzy czytają mój blog regularnie wiedzą, że nie jestem fanem tego tak zwanego ‘pałacu’ w centrum miasta, który jest po prostu brudny i centrum brudnej okolicy i okropnego parkingu, gdzie serce miasto trzeba mieć, ale kurde, jeszcze nie jestem Prezesem Warszawy!). Ok, stadion w Gdańsku jest ładniejszy, stadion we Wrocławiu to bardziej czystej,   ale nasze stadium ma potęgę. Kocham go bardziej w nocy gdy jest oświetlony. Te panele w kolorach polskiej flagi najpierw były dla mnie zbyt ‘crude’ . To stadium jest jak Warszawy – solidny, dynamiczny, (i się opłaca!). Jestem fanem.

O, a dodatkowo, tam kamera nagywała mnie w 2012 r. w trakcie bycia gagatkiem!



Miałem fart, że kupiłem bilety na ten historyczny mecz. Jak Błaszczykowski strzelał golę i biegał do nas, oh, to było magiczny moment naprawdę. Dla mnie, jeden najlepszych momentów mojego życia, był tam być. Kilka razy w ciągu meczu one mnie nagrywali, krzycząc lub reagując do czegoś. Sprytnie zrobiłem szybką eLkę do kamery ;) 

wtorek, 7 lipca 2015

Powiśle

Dużo napisałem w ostatnich blogach i szacunek dla tych, którzy potrafili przeczytać ostatnie tysiąc pięćset słów do końca! 

Przez chyba pięc lat chciałem kupić aparat fotograficzny. Michael Dembinski duzo korzysta z swoich w pisaniu blogów, i jakaś komorka na pewno nie daje ten sam efekt. Jak przyjechałem do Polski, napisałem blog w j. angielskim o życiu w Polsce i używałem moją komórkę, żeby pokażać ludziom, jak życie tu wygląda. Wyniki nie zawsze były najlepsze, ale jakoś tak pokazałem kawałek tego narodu: 

Pijany mężczyzna w autobusie

'Spać mi się chcę'

Do góry, chłopaku! 
Moje ulubione zdjęcie z tamtych czasów zrobiłem na Ursynowie podczas targu. Było mróz, temperatura z odczuwalną była -27.  Na tym zdjęciu są kobiety kupujące koszuli, lub negocjujące z sprzedawcą.  To było w 2011, ale wygląda jak w 1970 r. 



W każdym razie teraz moge robić najłatwiejszy blog leniwego blogera - zdjęcia z swojej okolicy ;)

Stara kamienica odbudowana na Górnośląskiej. Uwielbam ten styl. 
Lubię ten mural na Wilanowskiej. Chociaż twarzy dzieci są trochę żle zrobione 

Zaskoczyło mnie zobaczyć tę dziwną twarz na Okręgu 

Trudno chodzić po tym miejscu i nie myśleć o cierpieniu mieszkańcówWarszawy 

Jestem fanem oldskulowanego pisania polskiego.

Cześć i Chwała