środa, 28 maja 2014

Paddisław wraca.. :) Przemówienie

Miałem możliwość wygłosić przemówienie w sobotę, w okazji ślubu mojego przyjaciela Russella z jego nową żoną, Aliną. Ślub i wesele byli wspaniale, w parku łażienkowskim . Byłem jego świadkiem, więc, w tradycji Brytyjskich ludzi, miałem wgłośić przemówienie. Jak napisałem w moim twitterze, pracowałem (i miartwiłem się o tym) nad tym przez kilku tygodniu, więc cieszę się, że wszyscy się smiali i dobrze poszło. Piszę tutaj, jak dowód, że nie kłamałem, co robiłem :) 

Zapraszamy do czytania :) 

Szanowni Państwo
Szanowni Rodzicy
Droga Aliino,
I Russell …  szczęściarzu!

Ja się nazywam Patrick. Pracuję z Russell’em i mam przyjemność zrobić dziś przemówienia świadka. To jest wielkie zaszczyt, obowiązek i przyjemność. Wiem, że są różnice między naszymi krajami, więc najpierw muszę Wam wytłumaczyć, jaka jest rola świadka w Brytyjskiej kulturze. Przede wszystkim trzeba zadbać o Pana Młodego, wspierać go i spełniać wszystkie jego życzenia. Jednym z obowiązków świadka według naszej tradycji jest zorganizowanie dla niego wieczoru kawalerskiego, podczas którego moim obowiązkiem jest upić Pana Młodego najlepiej do tego stopnia, żeby obudził się w samych majtkach… przywiązany do latarni.

Nie wiem dlaczego, ale Russell nie chciał takiego wieczoru kawalerskiego, dlatego tym ważniejsze jest dla mnie wygłoszenie tego przemówienia. Ale miło mi poinformować Was, że w dalszej części przemówienia, wrócimy do tematu Russella w jego majtkach. Ponieważ przemówienia świadka, musi być romantyczne, jednocześnie śmieszne, rozrywkowe i musie wprawić Russela w zakłopotanie.

Ale najważniejsze Russellu, chciałbym zapytać, aby się upewnić, czy naprawdę chciałbyś stworzyć związek nie tylko z tą piękną kobietą, ale też z narodem Polski? Bo jako Angol, który mieszkał w Polsce trochy dłużej od ciebie, muszę cię ostrzec przed kilkoma rzeczami.

Po kilku miesiącach w Polsce, zorientujesz się, że papugujesz zachowanie Polaków. Nie, nie mówię o skarpetach w sandałach, ani kiszeniu ogorków w beczkach, mówię o przepychankach kolejkowych. Zostaniesz supermanem, bezwstydnie przeskakującym z kolejki do kolejki, rozpychającym się łokciami jak ninja, jak surykatka wypatrująca wroga które mogłaby zająć lepsze miejsce na które ty polujesz.

Muszę cię też poinformować o Panu Hektorze Paskalu, który nie jest znany w wielkiej Brytanii, ale on jest bardzo ważną osobistością w polskim społeczeństwie, która ma ogromny wpływ na zdrowie Polaków. Codziennie mówią o nim w wiadomościach i prognozie pogody. Jako Brytyjczyk moja interpretacja jest taka, że Polacy są znani z solidarności, i jak mówią, że Pan Hektor Pascale spada, wszyscy czują się żle w geście solidarności z nim.

Zostając przy temacie zdrowia muszę cię ostrzec, że w Polsce istnieje straszne zagrożenie, które może cię zaatakować w każdej chwili. Jak zostaniesz zaaktakowany, będziesz musiał załatwić zwolnienie od lekarza na co najmniej tydzien. To zagrożenie to przeciąg, i żeby tego uniknąć, noś przynajmniej 2 szaliki na raz. Jak dowiemy się w dalszej części przemówienia, Russell od zawsze miał  problem z odpowiednym doborem ubioru.

Natomiast, że nie wszystko w Polsce jest trudno zrozumieć. Język polski jest przecież naszym drugim narodowym językiem, więc zaskoczony jestem, Russellu, że do tej pory biegle nie mówisz po polsku, bo przecież łatwo się go nauczyć.

Dam ci przykład, jeśli chcesz powiedzieć zdanie z jakąś liczbą w czasie przeszłym to pamiętaj, że po liczebniku, musisz użyć dopełniacza liczby mnogiej, a potem czasownika w trzeciej osobie liczby pojedynczej rodzaju nijakiego.  To bardzo logiczne! Pamiętam, że mówiłeś, że nie ogarniasz tego ale spokojnie, polski ma tylko 17 różnych form numeru dwa

dwa
dwie
dwoje
dwóch
dwaj
dwiema
dwom
dwoma
dwojga
dwojgu
dwojgiem
dwójka
dwójki
dwójkę
dwójką
dwójce
dwójko

Ale nie wszystko w Polsce jest takie oczywiste. Na przykład..

  • ·      Wóda to nie woda
  • ·      Uwazaj ze słowem lody
  • ·      Gołąbki nie są ptakami
  • ·      Mowiąc o ptakach, nie każdy ptak w Polsce lata.
My też robimy niektóre rzeczy inaczej…
  • ·      Frytki jemy z octem
  • ·      Herbatę pijemy z mlekiem
  • ·      Mamy oddzielne kurki z ciepłą I zimną wodą
  • ·      I lubimy się przebierać w śmieszne stroje




Mowiąc o smiesznych strojach, przypomina mi się historia, którą kiedyś odpowiedział mi Russell…

[sekcja została usunięta na rozkaz Paddisława ;) ]

Czasami mówi się, że Wyspiarzy nie są ciepłymi ludzmi, w porównaniu do Polaków, którzy całują dłońie kobiet w każdej chwili.

Ale to nie jest prawda.  Brytyjczycy mogą być romantyczni. Faktycznie....

[sekcja została usunięta na rozkaz Paddisława ;) ]

O, Russell, nie wiem czy Pan Stansiław już nauczył cie co to klin, jeżeli nie pokażę ci jutro ;)

Alina, Szanowni Państwo, czy Alina ładnie wygląda dzisiaj?

Prawdziwa księżniczka. Wiem, że jesteś mądra, intelligentna, ambitna (Russell, nie mogę rozumieć to co napisałeś tutaj) życzliwa I smieszna. O I hojna.

Teraz chciałbym wam dać przykład chojności Aliny I opowiedzić jak wszystko się zaczeło.

[sekcja została usunięta na rozkaz Paddisława ;) ]

Joseph Conrad, ten słynny Polak I brytyjski pisarz, raz napisał ‘Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.’

Ale wiem że w przypadku Russella nie będzie tak trudno. Russella znam tylko od roku, ale już dobrze wiem, pracując z Nim codziennie, że jest wierny, lojalny, miły I zyczyliwy..

Pamiętam, że raz mi powiedziałeś, że ‘Moje Słowo to moj honor.’ W języku angielskim takie słowa dużo znaczą. To jest dlaczego jestem przekonany, że ta kombinacja Polskiej urody, mądrości I dobra  z, z, z, er, er, z tym facetem, będzie sukcesem.

Russell. Jestem dumny, że mogę nazywać cię moim przyjacielem. Dziękuję z całego serca za mozliwość wygłoszenia tego przemówienia. 

Szanowni Państwo, chciałbym, żebyście wszyscy wstali, kiliszki w rękach, żeby zyczyć młodej parze, słodkiego I miłego życia!  

Słodkiego I miłego życia!