piątek, 22 marca 2013

Niespodzianki

(Wiem ze są błedy w tym blogie, poprawiam póżniej dziś). 

Witam Wszystkich

Są różnice pomiędzy oczekiwaniami i rzeczywistością. Prawda?

Chciałbym spotkać się z ludźmi w czasie mojej podróży, rozmawiać o życiu na wsi itd. Spodziewam się, że przez długie odcinki podróży może być nudno.

Chciałbym poznać historie tych wsi i regionów. Spodziewam się spotkać ludzi, którzy nie zawsze będą mili, nie zawsze będą się kłaniać lub czekać na mnie, a czasem może nawet powiedzą 'wy*****aj!'.
Proszę drogi czytelnicy, raz decydowałem jezdzić do Otwocka w połowym zimie, bez planu, mapa i czapki. Stacji Otwocka, tak jak w wielu stacjach w Polsce, nie jest tak wygodny. Słyszałem że Otwock ma taki piękny lasy i chciałem iść na spacer. I też nudziłem się bardzo w tym weekendie. 
Był w stacji tylko dwoch facetów, pijąc, przeklinając i płunąc. Z tymi żulami nie lubię gadać, więc poszedłem do sklepu. Kupiwszy dwie pączki (ponieważ głodny Anglik to zły Anglik, tak jak u Was) zapytałem własciecielu sklepu, gdzię jest las w tych okolicach. Prosze Pana, odpowiedział, smiąc z takim szerokim usmiechem, las to wszędzie. Z tym dobrym doradstwem, jedna godzina pózniej był kompletny zagubiony, zimny i mokry z powodu śniegu. Dwie godziny pózniej znalazłem stacją benzynowy obok drogem, i wrociłem taksówką do stacji. 
Z tego rozumiem że to ważny mieć plan, map (i dobry skarpetki ;)) 
Wiem że ludzi myslą moja pielgrzymka to mrżonka, mając w myślach że to tak długo że opuszczałbym plana w jednym dniu. 
Ale to nie jest mrżonki. To jest.. jest.. jak to mowić? Gorącka? Rożumiecie? Będzie plan. Będzie Pielgrzymka. Przyrzekam przed Wami. 
Musię teraz iść, bo czas leci i Winston chcę iśc na spacer z mną. Błaga. Kto ten Winston? On jest moim najlepszym kumpelem w całym świecie :)


Pozdrawiam
Życie jest piękne.:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz