W ostatnim roku uczyłem się Polskiego, trenując też na siłowni,
pracowałem jak słoń w cyrku. Wracam do pisania ponieważ w lecie będę
szedł, od 14-ego do 30-ego Czerwcu, na piechoty od Suwałek przez
Olsztyn, Ostróda do Elbląga. Od Ebląga przez Wistulą, Chełmno do
Bydgoszcza. Chciałbym podrózować jako pilelgrzym, zatrzymając tylko żeby
rozmawiać z ludzmi w tych okolicach. Chciałbym uczyć się jak ludzie
zyją, ich strachy, ich nadzieje. W tym samem czasie chcę uczyć siebie
ponieważ będę mieć 30 lat w Czerwcu.
Piszę tylko po Polsku, nawet żę robię błędy, bo uwielbam język Polskę,
uwielbam życie w Polsce i chciałbym, na koncu tego podróżu, rozumieć
więcej o życie Polaków w tym kraju. Piszę moję wrazenie, doswiadczenie
itd. w tym blogu, gdzie napisałem wczęsniej o życie jako Anglik w
Polsce.
Postaram się pisać raz na tydzien az do Czerwcu.
Nie załuję tych błędy.
Życie jest piękne.
Paddy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz